Witam wszystkich. Jak już pisałem 2 tygodnie temu, postanowiłem wypróbować Demo, dzięki któremu upewnię się, czy na pewno chcę kupić grę.
Na szczęście, nie zawiodłem się. Demo miało do zaoferowania wszystko, co obiecywało, i jeszcze więcej. Z tego, czego się spodziewałem, nic mnie nie zawiodło. Muzyka wpadała w ucho, grafika była na dosyć wysokim poziomie, a animacje - płynne i zadowalające oczy.
(SPOILER ALERT dla tych, którzy chcą samemu zagrać)
Fabuła, jeśli w ogóle można to tak nazwać, jest bardzo prosta. Po przeczytaniu listu od osoby, od której dostałeś specjalnego Greninję, Ty i twoja matka udajecie się do miasta, aby zarejestrować swój nowy adres. Tam spotykasz Hau, który chce Cię oprowadzić po mieście, jednak jak tylko wychodzicie z budynku, zauważają i atakują was działacze Team Skull. Po rozprawieniu si z nimi Hau zaprowadza Cię do Pokemon Center, a po skorzystaniu z niego spotykacie Profesora Kukui. Hau proponuje, żebyś wziął udział w jednym z Trialów na tej wyspie, abyś stał się silniejszy i nie miał problemów z Team Skull w przyszłości. Podczas tego Trialu masz możliwość wypróbowania funkcji aparatu Pokedexu, a twoim zadaniem jest zrobienie fotografii czterem Pokemonom. Haczyk w tym, że po zrobieniu im zdjęcia, będą Cię atakować. Abyś nie miał z nimi problemów, Kukui pożycza Ci swojego Pikachu. Po zrobieniu i zwalczeniu trzech Pokemonów w jaskini, słyszysz ryk czwartego z nich - Hakamo-o. Wychodzisz na dwór, robisz zdjęcie i czekasz na kolejną łatwą bitwę. Jednak kiedy Hakamo-o podbiega, widzisz, jaki jest wielki. Okazuje się, że to Totem Pokemon. Ma podwyższoną specjalną obronę i po jednej turze wzywa pomocnika. Po bitwie Kukui gratuluje Tobie i daje Pikachu elektryczny Z-Crystal. W biega Hau, a za nim członkowie Team Skull oraz ich admin, Plumeria. Walczy z Tobą, aby się zrewanżować za ich wcześniejszą przegraną. Na szczęście, możesz użyć Elektrycznego Z-Move, a Plumeria ma tylko jednego Golbata, więc powinieneś się z nią rozprawić w 11 sekund. Po przegranej Plumeria przyznaje, że jesteś niezły i że jeszcze kiedyś się spotkacie. Cała ta "przygoda" kończy się tym, że idziecie z Hau i Kukuim na malasady - słodycze charakterystyczne dla regionu Aloli.
Po głównej grze możesz wziąć udział w kilku minigrach związanych z łapaniem Pokemonów i rozwalaniem kamieni jadąc na Taurosie, a co tydzień możesz wziąć udział w jakimś małym evencie mającym miejsce w mieście. Dzięki nim otrzymujesz itemy, które będziesz mógł przesłać do pełnej wersji gry.
W demie było jednak mnóstwo ograniczeń. Na przykład, nie można było kupować dodatkowych itemów ani skorzystać z kawiarni w Pokemon Center, choć podobało mi się ich wytłumaczenie - właściciel kawiarni jest na wyprawie po najlepsze składniki, i wróci za ok. miesiąc (czyli kiedy wyjdzie pełna wersja gry).
Mimo tych ograniczeń, podobało mi się to demo. Fakt, było trochę krótkie i ludzie wykorzystali je do dataminingu, przez co niektórzy znają już cały Pokedex Aloli, ale pokazało, co miało pokazać i daje możliwość zgarnięcia dodatkowych itemów.
Do gier pozostało niecałe 3 tygodnie. Nie wiem, czy Nintendo będzie przesyłało jakiekolwiek zwiastuny, ale na pewno będziemy mieli jeszcze wycieki z CoroCoro na tydzień przed wyjściem gry. Mam nadzieję, że nic nie zepsuje tej gry, chodź szczerze mówiąc, będzie to trudne.
Z mojej strony to tyle. Do zobaczenia - Szymon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz